Gimnazjum w Stróżach

PTTK


Wycieczka do Gładyszowa

Kolejna okazja do wycieczki nadarzyła się niedługo potem. Celem kolejnej wyprawy stała się Stadnina Koni Huculskich w Gładyszowie. Zadowoleni z okazji do zobaczenia czegoś nowego i opuszczenia lekcji czekaliśmy na autobus. Żeby nie było nam za dobrze, szkoła podstawowa zarządziła, że tym razem pierwszeństwo należy się im, no cóż… odbijemy to sobie przy planowanym wyjeździe do Drezna, ale wracając do sprawozdania. Ulokowani w autobusie, jednym uchem słuchaliśmy przewodnika, a drugie wykorzystując do słuchania kolegów i koleżanek, harmider panował gorszy niż na lekcjach niektórych klas w naszej szkole. Wielu uczestników nigdy wcześniej nie odwiedzało tej stadniny i "w temacie" było zaledwie kilka osób. Po dojechaniu na miejsce wysypaliśmy się z autobusu, niecierpliwie czekając, aż dane nam będzie pozwolenie na ulokowanie się w bryczkach. Musimy się pochwalić, że jedna z SaLiNy z radością wdrapała się na kozioł i przejęła stery (lejce) za zgodą "kierowcy" bryczki. Przejeżdżaliśmy przez piękną okolicę, wpatrując się w zaśnieżone szczyty, otaczające nas praktycznie ze wszystkich stron. Prawie nie odczuwaliśmy zimna, aż do momentu, gdy po skończonej jeździe wysiedliśmy pod wiatą i stłoczyliśmy wokół ogniska, zajmując najlepsze miejsca. Piekąc kiełbasy i popijając herbatę słuchaliśmy pana przewodnika. Wiedzieliście, że jeżeli jednemu z gładyszowskich kotów da się kawę z mlekiem to wypija on mleko a kawę zostawia? Z wielkim żalem wstaliśmy od ogniska, aby wrócić do punktu wyjścia i stamtąd wyruszyć na obchód stajni, posłuchać historii stadniny i zobaczyć puchary, medale oraz liczne dyplomy. To była udana wycieczka! Niecierpliwie czekamy na następną.

SaLiNa

2014 Modyfikacja W. B.